Sprzężenie zwrotne
Przekaż informację zwrotną Co Agata Bartos lubi w Lavash:
Zaproszona przez partnera udałam się do restauracji Lavash. Przeglądając stronę internetową restauracji myślałam, że to kolejny kaukaski lokal z orientalną muzyką i dziwnym zapachem panującym w środku. Od razu po wejściu zmieniłam zdanie, okazało się, że Lavash to bardzo ładnie urządzona restauracja. Jeśli chodzi o potrawy, to spróbowałam pieczonej kaczki na ostro, była wyborna. Miękka, odpowiednio dopieczona i te św... Zobacz wszystkie opinie.
Gruzińska, popularna restauracja, w której cudem udało się nam dostać ostatni, niewielki stolik bez rezerwacji. Z racji na pełny lokal warto wziąć pod uwagę możliwość dłuższego czasu oczekiwania na zamówione dania, ale ich smak wynagradza czekanie. Khinkali, czyli pierożki z baraniny pyszne. Wszystkie dania aromatyczne, świetnie doprawione, smaczne.
Lavash to jeden z najpopularniejszych i najlepiej ocenianych restauracji w Łodzi. Ostatnimi czasy chodziły mi po głowie okołogruzińskie smaki, więc tym chętniej odwiedziliśmy to miejsce. Po wejściu przeżyliśmy lekki szok strasznie dużo ludzi, mało miejsca i brak tlenu. Ucieszeni, że dokonaliśmy rezerwacji siadamy przy naszym niedużym stoliku pod ścianą. Na sali rządzą dwie panie jedna młoda, energiczna dziewczyna, która opowiada obszernie o daniach z karty i zdecydowana, harda w obejściu, ale również miła pani Gruzinka ? . Ja decyduję się na kufte babci z baraniny, a mój chłopak na zachwalanego przez Ewa Tina śledzia w orzechach i khinkali z baraniną. Do posiłku zamawiam też armeńskie, półwytrawne wino z granatu świetna sprawa, aromat granatu lekko czuć, ale nie przytłacza trunku, czego się trochę obawiałam. Śledź z orzechami jest w porządku, choć orzechy jak dla mnie są zbyt mało wyczuwalne, niemniej chłopak pożera je ze smakiem. Po dłuższym czasie docierają nasze dania główne czyli niezawodne khinkali z soczystym i dobrze doprawionym farszem oraz cienkim ciastem oraz mój eksperyment. Pulpeciki z baraniny są podane ze słodko ostrym sosem brzoskwiniowym oraz puree z dyni i ziemniaków. Mięso rozpływa się w ustach, a owocowy sos dobrze zgrywa się z całością. Puree jest aksamitne, jedynie dziwi lekko gorzkawy aromat, który się w nim przebija nie mam za bardzo pomysłu co by to mogło być. Do dania domawiam także surówkę, która okazuje się niecodziennym wydaniem marchewki z orzechami włoskimi i kapustą kiszoną. Nasze odczucia są pozytywne, jedzenie bardzo nam smakowało i nie zabijało cenowo, choć nie jest to miejsce na spokojny obiad z racji małej ilości przestrzeni między stolikami i dużej ilości gości. Jest gwarnie, smacznie i uczciwie. Chętnie bym spróbowała innych pozycji z karty, jeśli kiedyś jeszcze pojawię się w Łodzi.
Lavash to ze wszech miar miejsce przesmaczne i genialne. Piątek wieczór, juz niby wiosna jednak mróz szczypie zawzięcie .. moj anioł stróż czuwa więc mimo braku rezerwacji udaje mi się zdobyć stolik w Lavashu. Inne lokale, które mijałam po drodze, świecą pustkami ale nie ten. Atmosfera smakowitego podniecenia udziela się z każdym daniem przyniesionym do sąsiednich stolików. Nareszcze na moj trafia doskonale przyprawiony śledź z orzechami. Do tego kieliszek ormianskiej dereniowki. Po tej przystawce wiem, ze dam rade potencjalnemu nawrotowi zimy...nawet na Kamczatce. Drugie danie wzbudza we mnie ekscytacje. Baranina idealnie uduszona w winie, wyraźna nuta kolendry i innych ziół, cóż więcej. .. no właśnie. Popite dobrym ormianskim piwem... ale ja na swoje nieszczęście wymyśliłam deser. Tort ormiański juz z opisu nie był tym co za tort ormiański uważam, niestety zamowiona pahlava to życiowy błąd. Wysuszone platy ciasta przełożone zbyt oszczędnie nadzieniem sprawiły mi ogromną przykrość. Stąd tylko 4,5 w punktacji. Bo za wyglad, obsługę i resztę mogłabym spokojnie dac 5.
Bardzo fajna restauracja. W Łodzi nie ma chyba lokali z tego typu kuchnią oprócz tej : Menu duże i zróżnicowane, ciężko się zdecydować, ale obsługa wszystko wyjaśnia i jest sympatyczna. Porcje mogłyby jednak być trochę większe :
Bardzo miłe, kameralne miejsce : przepyszne jedzenie, dość rozsądne ceny : serdecznie polecam na łódzkiej mapie gastronomicznej! (dla przyjezdnych w samym centrum Piotrkowskiej
Pełne Karta
Więcej informacji
Link z kodem QR do karta
